Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

środa, 31 grudnia 2014


no i ....


no i koniec roku ponoć dzisiaj jest ;-) chcialem Wam podziekowac za caly rok a iwec od poczatku ....
styczeń to troszke choroby  mnie dopadły ,
-luty to wspaniałe koncerciki
 -marzec to rozpoczęcie ćwczonek na całego z wujciem Michałem oraz moje urodzinki
-kwiecień to świeta jajeczne 
-maj to turnusik w Jantarze nad naszym pieknym morzem 
-czerwiec - koniec szkoły i Wakacje ;-)
-lipiec to kolejny koncercik , 
-sierpień -zbióreczka dzieki Wujom strongmenom 
-wrzesien-rozpoczecie szkoły ,agro promocja i zakończenie zbióreczki w sklepach u Wuja Szubryt dzieki ktorej dziś smigam swoim nowym wózeczkiem 
-pażdziernik - wizyta w Zakopanem i problemy z prawym bioderkiem i zagrozenie zwichnieciem stawu biodrowego 
-listopad - smutaśne świeta i moje odwiedziny w szkołach no i wizyta u pani dokrot od ząbkow 
a grudzien -pierwszy w Polsce turnusik metody Vojty i ja jako uczestnik , zaraz po nim rozpoczęcie walki przed sądem ze szpitalem , wspaniałe świeta chionkowe no i ....
KONIEC ROKU 
wszystko to poprzeplatane leczniem aminokwasami ,rehabilitacjami, zajeciami WWR,wizytami u lekarzy i badaniami no i zbioreczkami nakretek 
zaczynamy z rodzicami nowy rok ,nowe wyzwania na nas czekaja .....
a dzis na zakończenie miałem pokaz takich duzych gwiazdek ;-)
zycze Wam w tym Nowym Roku wszystkiego co naj najlepsze a przede wszystkim zdróweczka bo nic w zyciu nie jest ważniejsze.... Kasiorki miejcie wiecej niz w tym roku i mniej wydatkow  aby wiecej w kieszonce zostało ;-) no i uśmiechu  na twarzyczkach ... no i oczywiscie trzymania za mnie kcików ...buziaki w nosalk pa ;-)
konkursik wygrała ciocia Ewa Smagała ;-) Gratuluje ;-) 
dla Was mega buziaki w nosalki  pa ;-) 

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Koniec laby ;-)

Cześć Kochani ..oj joj joj świeta przeleciały i czas zacząć wygibaski i ćwiczonka- trzeba spalić te dodatkowe kalorie których w świeta nie brakowało ;-) Nocki teraz spędzam w rodzicow łóżeczku bo nei ma to jak z rodzicami... wygodnie ,cieplutko i mozna rano dłużej pochrapciać ...dziś to nawet zaspaliśmy i wujo Michał przyłapał mnie na śniadanku ... trzeba było szybciutko zjadać ;-) U nas wkońcu pada śnieg i coraz bliżej do mojego szusowania saneczkami ;-)
Dziś z Wujciem ćwiczyłem na mojej krówce którą dostałem od Mikusia- widzicie jaki ten Mikuś pomysłowy, wiedział co będzie  odpowiednie do ćwiczonek ;-) Dzionek spędziłem z tatulkiem bo mamcia ogarniała  pilne sprawy a tyle tego sie uzbierało przez świateczny urlopik że jej długo zeszło ;-) 
Mam do Was prośbe - jeżeli macie jakieś nakręteczki to dajcie znac mamci bo 13 stycznia Wujo Jurek  przyjeżdza po nie a jeszcze troszke brakuje do zapełnienia samochodziku ...  
Acha wyniki konkursiku jutro bo dziś już mi sie oczka zamykają więc buziaki w nosalki pa;-) 

piątek, 26 grudnia 2014

no i po ;-(

cześć ...no i ponoć już po świetach ...oj jak ten czas szybciutko mija.... nie mogłem sie ich doczekac a tu już koniec...fajowo było pare dni odpocząć od szarej rzeczywistości i posiedziec z cała rodzinka no i oczywiście poszaleć  ;-) ale za pare dzionków ponoć jakas imprezka sie szykuje taka z balonami i tymi swiatełkami co po niebie biegaja ... a najfajniejsze ze mam być o rok starszy - takie wcześniejsze urodzinki ;-) wkońcu śnieg sypie wiec moze za niedługo bede mógl pomknąć na saneczki - ale bedzie fajowo ;-);-) no a teraz zmykam chrapciać  acha chciałem ogłosik konkursik - szczegóły na fb  https://www.facebook.com/pages/Kacper-Nosal/470158033068429 ;-) Buziaki w nosalki 

czwartek, 25 grudnia 2014

wizyta u Gadów ;-)

Rankiem pobudka, aminki ,śniadanko i leniuchowanie cały dzionek... Tak mocno usnąłem po obiadku że chrapciałem ponad godzinke..... ale musze sie Wam czymś pochwalić..po raz pierwszy zjadlem obiadek w moim wozie- jeszcze nigdy mi sie  to nie udało, w poprzednim wózeczku był od razu płacz .... w tym to przyjemnosc siedzieć więc pora nauczyc sie szamać obiadki jak dorosły a nie tylko na rączkach jak mały dzidziuś ;-) 
Całe dzionki to teraz kręcą sie wokół aminków i no nie moge tak sobie pozjadac kiedy mi sie podoba bo to 2 godzinki moge tylko pić soczek a potem znowu pół godzinki postu i dopiero po 2.5 godzinkach moge cos zjesc i tak całe dzionki ...może Wam sie to wydaje trudne ale po tylu miesiącach a nawet i latach można sie przyzyczaić ;-)  
Chce Wam jeszcze dzis podziekować za wszystkie życzonka - mamcia mi wszystkie przeczytała.. jesteście Kochani a ja obiecuje mocno pracowac na poprawe mojego zdróweczka ;-) Buziaki w nosalki pa ;-)

środa, 24 grudnia 2014

Są;-)


wkońcu sie doczekałem tych magicznych świat ;-) na samym początku wszystkim do ktorych nie doszły ..a nawet jak i doszły przesyłam życzonka ..tak właśnie do Ciebie co pokazuje paluszkiem ;-) Nie będę dużo wymyślał ale przede wszystkim  zycze Wam zdroweczka bo to właśnie ono w życiu jest najważniejsze, do tego dużo radości przez cały rok i jak najmniej problemów bo niestety zawsze musza jakieś być ..no i co by tu jeszcze ... o!!! wspanialych przyjaciół takich jak ja mam na których zawsze można liczyć i uśmiechu na twarzyczkach ... uśmiech  to podstawa  bo jak my sie uśmiechamy to ludzie wkoło nas tez, a świat jest przeceież taki fajowy- moja osobka co dzień Wam to chce przekazac ze pomimo przeciwności losu Warto być wesołym.... 
Troszke z mamcia powysyłalem wiadomości z telefoniku ...moim paluszkiem pikałem kogo wybrac i prawie wszystkie osobki odznaczyłem ... o kim zapomnialem przepraszam ale nadrabiam straty teraz  ;-)
Przed kolacyjka tyyyle przygotowanek ale za to ile jedzonka bylo do wyboru ...tak chcialem wszystkiego spróbować ale w niektorych potrawach byly grzybki no i moglem tylko obejść sie smakiem....;-)
Po kolacyjce i wspanialych życzonkach przyszedł czas na zabawy.... rodzice kupili mi takie cos świecącego i mówie Wam, jakie to fajowe- to podobno zabawka z rodzicow dzieciństwa ...tylko skad oni ja wzieli po tylu latach ..najważniejsze że tak pięknie świeci i robi prys prys ...;-) po całym szlonym dzionku zmykam spać bo jutro wybieramy sie do babci i Gadów wiec trzeba nabrać sily na kolejny dzionek...buziaki dla Was wszystkich  i jeszcze raz WESOLYCH ŚWIAT ;-)

poniedziałek, 22 grudnia 2014

jest choineczka ;-)

Cześć Witam Was wszystkich zabieganych w ten świąteczny czas no bo już tuż tuż Święta .... u mnie juz w domku stoi magiczne drzewko ....sam osobiście pomagałem rodzicom ubierac choineczke ...tyle światełek i pięknych bombeczek a nawet znalazly sie na drzewku mamci bombulki ... sa takie fajowe bo nawet jak zrobią bum to im sie nic nie stanie ;-) Wujo Michał dzis mnie pochwalił .....mniej mi nóżka ucieka - to chyba zasluga wózeczka dzięki ktoremu siedze tak jak powinienem  i napięcie jest bardziej prawidlowe -tylko się cieszyć ;-) Zaczeły sie tez aminki i rygorek posiłków ale to tylko na początku tak ciężko sie przyzwyczaić jednak co dzien bedzie lepiej ;-) a u Was jak przygotowanka?
jutro obiecuje zapowiedziany konkursik...pytanko już jest gotowe tylko nagrode mamusi musze podebrac z pudeleczka..może macie jakiś pomysł co zakosić mamci?
pozdrawiam Was i buziaki w nosalki pa;-)

niedziela, 21 grudnia 2014

hoho świeta świeta ;-)

cześć ...ale to sie u mnie w domku dzieje ..sprzątanko zakupy no i jutro mam z rodzicami ubierac to wspaniałe drzewko -Choineczke ...oj joj joj znowu będą światełka biegać po choineczce i te kolorowe bombeczki ...aj jaj jaj jak bedzie fajowo ;-) 
Chciałem Wam pokazac fakturke za mój wózeczek aby wiedzeliście jaki to wydatek dla poprawy mojego funkcjonowania...ja to tam nie wiem ile to pieniążków ale mamcia mi przeliczyła na jajka niespodzianki i wyszło prawie 3800sztuk więc to naprawde baaardzo dużo... najważniejsze jednak że już nauczyłem sie prawidłowo siedzieć w nim i jest naprawdę ekstra .... od dzisiaj zaczynam znowu aminki zjadać, byłem chory więc grzecznie zapakowane czekały 2 tygodnie... od dziś znowu rygorek jedzenia ale czego to sie nie robi dla Zdróweczka ;-)  no dobra zmykam bo obiadek na mnie czeka .. życze Wam udanej niedzieli i do usłyszonka 


No i tradycyjnie buziaki w nosalki ;-) pa

piątek, 19 grudnia 2014

Witajcie;-)

juz pewnie co niektórzy martwia sie o mnie ze ja tu tyle dzionków nie zagladałem .... wiecie jak to jest przed świetami tymi śnieznymi z bombeczkami i choineczka.... sprzątanko , gotowanko ,załatwiane spraw a mówie Wam z samochodziku  tyllllle autek non stop przed nami ze az to sie korek nazywa i gdzie sie nie ruszymy z mamcia to ten sam widok.... Z kazdym dzionkiem coraz bardziej przyzywczajam sie do mojego nowego Wozu...nie jest to łatwe bo wlsanie w nim musze prawdiłowo siedziec i moje mięśniaczki troszke sie buntuja ale walcze z nimi żeby co dzien coraz lepiej wychodzilo... juz w wózczku ogladałem meczyk ...hehe tym razem to kobitki biegaly
z pileczka ale cos mi nie pasowalo bo zamiast kopac pileczke nogami to one z nia biegaly w raczkach jednak tatulek mi wytłumaczył ze to pilka reczna i wszytko wyjasnilo sie ...tak śpiewałem i kibicowałem że az przy koncówce meczyku usnąlem ;-) Dzis wyruszyłem do szkoły i na wspaniale zajecia z Ciociami...trosze pokazałem złości u cioci Teresy a chwile wczesniej dostałem kolejna paczusie od Mikusia no i mamcia chcial ja oddac za to moje złoszczenie ale jednak odpuscilem i potem było juz tylko fajowo ...no mnie kobitki troszke musialy postraszyc ;-) A ten Mikuś to taaak sie roszalal w tym roku z tymi prezentami ze czasem to az mi tak dziwnie czy ja przez caly rok tak duzo zasłuzylem ...jednak Mikuś wie nalepiej ;-) No i tak dzionki lea świeta tuż tuz tylko śniegu jakos braka na mnie czekaj saneczki .... no odbra zmykam spac ..pózno już sie zrobilo.. dla Was buziaki w nosalki pa;-)

poniedziałek, 15 grudnia 2014

JEST, MAM... i Pożegnanie ;-)

Witajcie ;-) dzis od rana czas wyczekiwania ..W końcu ćwiczonka z wujciem Michałem.... fajowe były wygibaski ale najlepsze dopiero miało nadejść.... Wujo Karol dostarczył mój nowy wóz .... taki piękny,niebieski i szary i jak wygodnie sie w nim siedzi a nawet bede mógł w nim spać i uczyc sie jeść ..no jacie- same kozysci ;-) ;-)  Zastanawiacie sie pewnie co to za Księżniczka koło mnie siedzi ?? to moja kolezanka Klara której postanowiłem przekazać "stary" wózeczek.... Wy tez sie do tego przyczyniliście .... dzieki Waszej pomocy mogłem zamówic nowy wóz.... Pamietajcie co moja mamusia powtarza" DOBROC POWRACA PODWOJNIE" wiemy ze sa Anioły na tej ziemi i ja postanowiłem nim zostać dla Klaruni ;-) ciesze sie ze moge komus tak niezwykłemu pomóc- takim Mikusiem zostałem ;-) ....wózeczek służył mi ponad 3 lat  i mam nadzieje ze Klaruni tez posłuzy ;-) ..... Cena nowego wózeczka to 14 234 zł bo podstawe do siedziska do domku  na razie sobie odpuszczamy no bo jak wiecie PEFRON nie dołożył nam ani złotóweczki tylko NFZ 3000zł reszta została opłacona ze zbióreczki w sklepach firmowych "Szubryt"...Takze jeszcze raz DZIEKUJE DZIEKUJE DZIEKUJE ... Buziaki w nosalki pa;-)

niedziela, 14 grudnia 2014


Szlachetna Paczka;-)


Cześć chce Wam przedstawic dwóch nowym wspaniałych wujków ale to tylko część wspaniałej grupy niezwykłych ludzi  ..... cała Polska włącza sie w pomoc potrzebującym  ....  i nam udało sie  spełnić kryteria i wujkowie dostarczyli nam dzis Szlachetna Paczke....  tyle prezentów to ja nigdy jeszcze nie widziałem ...ciesze sie że sa w całej Polsce wspaniali ludzie ktorym nie jest obojetna porzeba pomocy i bezinteresownie chca pomoc ..... Pamietajcie ze dobroc powraca i to powraca podwójnie.... Dziekuje Wujkowi Łukaszowi i Krzysiowi za cała organizacje ,za ich poświecony czas ale tez i innym dobrym Aniołką ktore pomogly innym (bo wiem że miedzy nami tutaj sa tez takie osoby) ....jesteście wspaniali  jeszcze raz Dziekuje za zyczonka ....
acha jutro odwiedzi mnie kolejny taki  Mikus i przywiezie mi wózek huraaaa;-)
a co najgorsze -jutro jade do Pani doktor bo choroba znowu sie rozpanoszyla i znowu zaczynam kaszlec.... 
buziaki dla Was w nosalki pa ;-)

piątek, 12 grudnia 2014

Mikuś

hohoho  takiego dzis gościa miałem ...no Mikuś znowu mnie odwiedził i przyniósł mi wraz ze swoimi pomocnikami takiego ogromnego słonika ;-) najwyrażniej byłem baaardzo grzeczny ;-) no i doszły mnie słuchy ze Mikuś ma mi przywieść jeszcze mój nowy wóz -oj już nie moge sie doczekac ;-)
Chciałem Wam wszystkim podziękować że pamietaliście o mnie przy przekazywaniu 1% swojego podatku .... Nowy Sącz,Toruń,Sucha Beskidzka,Limanowa,Kraków (Prądnik,Podgórze,Nowa Huta,Stare Miasto) Lublin ,Tarnów ,Bochnia , Chrzanów,  Zakopane, Brzesko, Poznań,Bytom,Gorlice,Proszowice,Wieliczka,Kielce,Tychy,Wałbrzych ,Jelenia Góra,Starachowice... to właśnie tam mieszkaja Anioły ktore nie zapomnialy o mnie;-)Dziekuje Dziekuje ...pieniążki trafia na dalszą moja rehabilitacje i turnusy na ktore juz nie moge się doczekac oraz leczenie ;-) Już niedługo nowy rok i prosze Was równiez pamiętajcie o 1% podatku dla moje osóbki ... bede Wam jeszcze o tym przypominał bo bez Waszej pomocy nie byloby kolejnych moich sukcesików osiągnietych dzieki cieżkiej rehabilitacji i leczeniu;-) Pozdrawiam Was wszystkich buziaki w nosalki ;-)

czwartek, 11 grudnia 2014

witajcie

na poczatku przepraszam zę sie znowu do Was nie odzywalem ale tak chorob mi daje popalić ze hoho ....katarek i kaszelekk co jakis czas mnie dopada a dodoatkow jestem bardzo zły ostatnimi dniami ...cała rodzinka jest chora a i tak bidulka mamcia i tatulek musieli jechac do Zakopanego jakieś tam sprawy ogarnąc przywieżli mi piękna foteczke ..... Na dworze jest zimno i już powoli przychodzi czas saneczkowy..już nie moge sie doczekać aby wirusiki sie wyprowadziły  ja wsiade w sanie i pojade na kulig ;-) słyszałem że znowu Mikuś ma mnie odwiedzić ..no w tym roku to chyba zasłuzyłem swoją cięzka praca ;-) Fajnie bo ten Mikołaj to oprócz zaawek przynosi tez rzeczy krote na codzien mi si esprzydaja takie jak chusteczki ,pampersiki ...no skad o tym wszystkim wie jak ja zapomniałem napisac do niego list ...myśle ze to jakis Aniołek wyręczył mnie w tym ;-)Dobra Kochani ...zmykam spać .... a no i co najsmutniejsze ..wujo Michał dopiero bedzie u mnie w poniedziałem ...przyznam ze brak ćwiczonek juz mi doskwiera ...już rączki ,nóżki i główka inaczej pracuja ..jest ciezej i jest trudniej sie przewracać .... od poniedziłęku zaczynamy ćwiczonka wiec bedzie wkońcu normalnie a teraz ...buziaki w nosalki pa;-)

poniedziałek, 8 grudnia 2014

po... PRZECZYTAJCIE DO KOŃCA I UDOSTĘPNIAJCIE

Czesc ..dzis witam Was wcześniej bo jak pewnie pamętacie dzis pierwsza rozprawa była w sądzie...oj ile nerwów było rankiem .... ja zostałem u babci bo chory jestem ale trzymalem za rodziców mocno kciuki ...pewnie czekacie na informacje " i co" a więc
-lekarza odbierajacego porod(jednego z dwóch) ale zasadniczego ktory był w momencie "w" NIE BYŁO ...nie odebrał wezwania...pani adwokat szpitala twierdzi "iż Pan doktor jest na chorobowym (na awizo jest nota że nie zastano nikogo w domu) a w szpitalu "pracuje" na 1/5 etatu i bardzo trudno go spotkać "
- położna oczywiście zwala wszytko na mamusie...pamiętala że tatus pojechał do pracy za granice ale tego kto mnie reanimował to już nie
- lekarka neonatolog zeznaje całkiem co innego a mianowicie iż byla przy porodzie na sali porodowej że ona mnie reanimowała ale "przyłapana " na kłamstwie potwierdza wersje prawdziwa....jej tłumaczenia wnoszą duzo "ciekawych" informacji.... na koniec Pani stwierdzila ŻE JEJ TRUPA PRZYNIESLI (tak okresliła mnie walczącego o życie)
jest jeszcze sporo informacji ale to za duzo do pisania w każdym razie na 23 stycznia mamy kolejną rozprawe Także widzicie -kłamstwo ma krótkie nogi i wyszlo go sporo na jaw

NO a ja już powoli powoli wracam do normalnosci ale te kozy i kaszelek jeszcze mi dokuczaja takze dla Was buziaki w nosalki a ja ..ja ide wygrzewać wirusiki

niedziela, 7 grudnia 2014

Choroba;-(

Witajcie ;-) Przepraszam że do Was sie wczoraj nie odezwałem ale niestety sie znowu rozchorowałem i to dość poważnie - zapalenie krtani .... od ranka byłem bardzo śpiący i mamcia już coś wyczuła ze juz wirusiki się zaczynają plątać po moim ciałku ...mimo magicznego dymku jak i lekarstewek po obiadku rozłożyla mnie choroba ...już na ostatnie ćwiczonka do Wujcia Tomka się nie załapałem ...tatulek przyjechał i od razu do domku .... już nie duzó brakowało a musiałbym wylądować w szpitalku  jednak domek to domek i po dobranoce uspokoiło sie ...byłem taki zmęczony że usnąłem tatulkowi na rączkach i obudziłęm sie rankiem u rodziców w łózeczku ;-) Teraz męczy mnie dodatkowo katarek i gorączka ale walcze z tymi małymi paskudztwami
Buziaki dla Was wszystkich w nosalki ;-) a oto foteczka z wczorajszych cwiczonek z samego rana gdy mialem jeszcze humorek ;-)


piątek, 5 grudnia 2014

koniec?

No i już prawie koniec wspaniałego czasu ...czasu ogromnej pracy ale i wspaniałych chwil spędzonych z nowymi Wujami, Ciociami i koleżankami.... za szybko czas minął..... 
Od ranka ćwiczonka z wujciem Tomkiem i co...znowu byłem prawie grzeczny ...wieczorkiem cos mi już nie odpowiadało i tam pare złości sie pojawiło ale Wujo mi wspomiał ze Mikuś ma nas odwiedzić no i wszystkie moje humorki poszły w nie pamiec ;-)
 Po kolacyjce spotkaliśmy się wszyscy razem no i przybył Mikuś z prezentami ale i z dyplomami za turnusik.....dowiedziałem się że zapisze sie w historii- taki turnus Vojty to pierwszy turnusik w Polsce , jestesmy pierwsi i już mam ochote uczestniczyć w kolejnym ;-) Chce tu podziekowac przede wszystkim rehabilitanta z Neurokinezis ale i fundacji "O Każde Dziecko"   z Nowego Sącza -wspaniali ludzie na wspaniałym miejscu....
Od poniedziałku aktualizacja "kiermaszu" wiec bądzcie czujni  https://www.facebook.com/events/502353989908806/

no a teraz Buziaki w nosalki pa;-) wiecej fotek na FB :
https://www.facebook.com/pages/Kacper-Nosal/470158033068429?fref=ts

czwartek, 4 grudnia 2014

Kolejny dzionek ;-)

Cześć - dzionki uciekaja i juz bliżej końca niż poczatku turnusiku..... Co dzień coraz lepiej ida mi ćwiczonka i nie do wiary ALE KOLEJNY DZIONEK BYŁ BEZ ZŁOSZCZENIA .... tak na koniec tylko troszke sie rozłosciłem ale już  duży glód sie odzywal w brzusiu.... 
Popatrzcie tylko jakie mam fajowe kolezanki - 7 kobitek w pokoiku i tylko ja jeden facet ;-)  Wszyscy bardzo dzielnie ćwiczymy ,bawimy sie i tak dużo sie śmiejemy .... Fajnie jest poznać nowe osoby z podobnymi "problemami " jakie ja mam i z podobnymi historiami o początku życia.... Mamcie to tak sie o nas wspaniale troszcza a my.... my  możemy odwdzięczać sie im uśmiechem na buzi i postępami w walce o lepsze jutro ;-) Dzieki Waszej pomocy moge tu byc i sprawiać mamci uśmiech na twarzyce bo jednym z najważniejszych lekarst dla mnie jest rehabilitacja ;-) 
Jutro wieczorkiem ma nas odwiedzić Mikołaj.... w domciu już był ale mnie nie zastał .... a jak myslicie moze i ja zrobie Mikusiowi prezencik? tylko co by taki Mikuś chcial ? musze to przemyslec ;-) 
No a teraz zmykam spac bo jutro cwiczonka z wujciem Wojtkiem - musze być zwarty i gotowy pokazac mu jaki jestem gośc i jak ładnie ćwicze a wiec - buziaki w nosalki pa;-)

środa, 3 grudnia 2014

wkoncu po 4.5 latach ;-)

czesc Kochani ;-)
Tyle sie dzieje ze az trudno wieczorkiem cos do Was napisać bo oczka same mi sie zamykaja ;-) Wczoraj cos wieczorkiem mnie dopadlo i wymiotowałem a potem jak zamknąłem  oczka to obudziłem sie rankiem na śniadanko..... od samego ranka ćwiczonka i czyms Wam musze sie pochwalić - po 4.5 roku cwiczonek udało mi sie cwiczyć bez złosci a wrecz z uśmiechem na twarzy - nawet mamci w oczku łezka sie zakrecila ..... Ćwiczonka z ciocia Elą tez coraz fajniejsze sie robia bo na poczatku to nie wiedzialem co to ma sie dziac ale jak już poznaje to jest fajowo ;-) 
Jutro rankiem kolejne ćwiczonka i ponoc ma przyjechać fufel Tadzik wiec beda znowu tulaski i zabawy takze zmykam spać by miec rankiem siły wiec buziaki w nosalki pa;-) 

poniedziałek, 1 grudnia 2014


nowy funfel TADZIK;-)

CZESC oj co to sie tu na tym wspanialym turnusiku dzieje ..od rana ćwiczonka z ciocia Sylwia potem z ciocia Renata i z tym świetnym funflem Tadzikiem- nie uwierzycie ale Tadzik zjadal jedzonko z mojej rączki a ja go za to gilgotałem w brzusio - no taki piesior to wspaniały kompan zabawy ;-) Za dzielne ćwiczenia nawet dostalem 2 ordery ;-) Zmykam spac bo taki jestem zmeczony ze hoho Buziaki w nosalki przesyłam dla wszystkich pa;-) 

 https://www.facebook.com/events/502353989908806/ a oto link do kiermaszu na fb - tam wszystkie aukcje ;-) zachecam do polubienia mojego profilu i sledzenia aktualności z mojego ciezkego ale mimo wszystko fajowego zycia;-) https://www.facebook.com/pages/Kacper-Nosal/470158033068429

jesteśmy ;-)

 
witajcie  jestem na turnusiku;-) popatrzcie jakie piękne widoki nas przywitały ....cala droge śpiewałem po swojemu ,tak bardzo sie ciesze że moge dzieki Wam tu byc  jest fajowo ,tyle nowych kolegów i koleżanek Poznalem nawet jedna taka fajową- Nikola sie nazywa chyba bedzie kolejna moją dziewczyna   Już mamy rozpiske ćwiczonek i zaczynamy z samego ranka o 9 a potem kolejne i kolejne  tyyyle bedzie sie dzialo No wiec zmykam chrapciac bo rankiem trzeba wstac buziaki w nosalki 
acha jeszcze tylko 4.5 godzinki zeby pomóc przy zbióreczce na aminki dzieki ktorym nie mam prawie wogole atakow padaczki i moge sie normalnie rozwijac więc zachecam was- 1 TABLETKA TO 4 ZL.... DZIENNIE ZJADAM 3 SZTUKI 4 RAZY DZIENNIE CZYLI 12 SZTUK CO DAJE 48ZŁ DZIENNIE!!! KAZDA ZŁOTOWECZKA SIE LICZY I KAZDY GROSIKhttp://www.siepomaga.pl/f/zdazyczpomoca/c/1269
udostepniajcie


sobota, 29 listopada 2014


FRYZJER


czesc  no i dopadł mnie FRYZJER  ciachu ciachu i na główce pusto ale jutro jade na turnusik więc musze fajowo wyglądać  Troszke rankiem marudziłem bo coś znowu w gardełku gilgotało ale magiczny dymek i lekarstewka pomogły wiec zwarty i gotowy czekam na jutrzejsza godzinke "W' gdy zabiore swój plecaczek kogutka i pojade dzielenie sie uczyc i walczyc aby robic kolejne malutkie sukcesy  te male sukcesy przynoszą wszystkim duzo radosci a mi siły do dalszej nauki;-) To dzieki wszystkim ktorzy wzieli udzial w kiermaszu moge jutro ruszac;-) no i pamiętajcie ze kiermasz nadal trwa ... mozecie zamawiać a mamcia postara sie zaraz po powrocie wszystko ogranac https://www.facebook.com/events/502353989908806/
pozdraiwam Was no i do uslyszonka mam nadzieje ze jutro ale nie wiem jak tam bedzie z internecikiem i moze sie tak stać ze parre dni nie bede tu zagladal .....buziaki w nosalki pa;-)

piątek, 28 listopada 2014

Przygotowanka i obowiązki ;-)

Jak to za kazdym razem na początku witam Was z mega wielkim uśmiechem .. Powoli zaczyanmy sie pakować na turnusik ;-) i pamiętajcie że to dzieki Waszemu zaangazowaniu w kiermasz;-) jesteście wspaniali ;-) obowiązki jednak na pierwszym miejscu no i od rana same przyjemności - to ćwiczonka z ciocią Gosia an huśtwace ,deskorolce ,kręciolce  a potem z Ciocia Teresą- masowanko buzi,śpiewanie,nauka jedzenia i picia (dziś pomarańczy i soczku ) no i najfajniejsze Pokazywania....  cięzko jest rączkami pokazać ale mam przecież oczyska i nimi sie coraz lepiej posługuje a ana dodatek -mamcia też coraz więcej rozumie co mi w danym momencie potrzeba ...niby moje paczyska a czasem wydaje mi sie jak by to ona nimi patrzyla i zaraz wiedziala co mi tam w główeczce siedzi dostała nawet zadanie do domku spisac w zeszyciku jak to ja "porozumiewam sie" ze światem .... po powrocie do domku ,obiadek ,spanko i znowu ćwiczonka z wujciem Michałem ... tak minąl kolejny szalony dzionek więc uciekam chrapciac a Wam życze kolorwych snów ....
acha jutro ostatni dzionek zbioreczki :http://www.siepomaga.pl/f/zdazyczpomoca/c/1269
Dzięki Waszemu zaangażowaniu w kiermasz udało sie pozyskać 980 zł które przekazuje na rozpoczynający sie w niedziele turnus rehabilitacyjny w Krynicy.... Serdecznie DZIĘKUJE mamci za spędzone godzinki nad tworzeniem przedmiocikow no i oczywiście Wuja ,Ciocia którzy pomagali .... Co ja bym bez Was zrobił.... Za to obiecuje starać sie jak najbardziej nad ćwiczeniami, pilnie uczyc sie nowości i wdrażać je w życie JESZCZE RAZ DZIĘKUJE KOCHANI

Buziaki w nosalki pa;-)

wtorek, 25 listopada 2014

Mikołaj

hura .... zasłuzylam na prezenty ;-) odwiedził mnie dzis Mikołaj choć jeszcze listu nie napisalem ;-)  a wiec.... po całym roku bycia dzielnym człopcem który stara sie każdego dzionka ZASŁUŻYŁEM na niespodzinki ;-) Mamcia mi potajemnie do ucha szeptała że to nie koniec i Mikuś ma jeszcze mnie odwiedzic  ;-)  ;-)  Jutro ma mnie odwiedzić ktos tajemniczy ale teraz cichutko-nic Wam nie powiem....  jutro zobaczycie;-) takze buziaki w nosalki papa

poniedziałek, 24 listopada 2014

Nerwy

Witajcie ;-) Dzisiaj chce Wam cos ważnego przekazać ;-) za 2 tygodnie rodzice zaczynają bój ze szpitalem przed Sadem ..8 grudnia pierwsze spotkanie z sędzią i już wspólczuje rodzica tych nerwow ale oni musza walczyć ...bo walcza o prawde i o lepsze jutro dla Mnie (choc codziennie strają sie  najlepiej jak potrafia ;-) Wiem że to bedzie długo trwało ale trzymajcie kciuki aby prawda zwycięzła i za swoje czyny odpowiedzieli "ci" ktorzy mieli mi pomóc przyjsc na świat a nie spowodować aby moje zycie przeplatane bylo cierpnieniem i bólem..... Moze beda miec odwage powiedzieć choc  "przepraszam " bo przeciez jestemy ludzmi i możemy popełnic błedy ale trzeba umieć lub choć próbowac je naprawic i sie przyznac do nich ... No to tyle ogłoszen a u mnie.... Kolejny dzionek szaleństw i wspaniałego humorku .... Z Wujciem rankiem wygibaski potem z mamcia... Czekam na kolejna dostawe aminków wiec bedzie chwilowy brak diety;-) moża bedzie poszalec a nie tylko co 2h jedzonko ;-)  ;-) dobra zmykam chrapciac
Acha jeszcze jedno jak macie jakies nakretaski to piszcie do mamci bo juz powoli miejsce sie konczy no i mamcia musi dzwonic po Wujka aby przyjechal je odebrac ;-)
Buzkiaki w Nosalki pa;-)

Wizyta

Cześć Witam Was po całym wspaniałym dzionku od samego ranka wyczekiwalem na moich fajowych wujciów ... i wkońcu sie doczekałem ale fajowo było...z tego wszystkiego wyskoczyłem ze skarpetek hehe tyle wrazeń że aż cieżko zamknac oczka dlatego wskakuje do mamci i tatulka do łózeczka a Wam zycze kolorowych snów buziaki w nosalki pa;-)

piątek, 21 listopada 2014


Witajcie;-)

na samym poczatku sorki ze sie do Was nie odzywalem ale tyle pracy kazdy w kolo ma że jak juz jest wieczorek to z mamcia i tatulkiem zasypiamy no i chrapciamy do samego rana;-) Mamcia kursuje tylko po nakrętasy i co chwilka nowe sprawy do ogarnięcia albo produkuje bombeczki albo wygibaski ze mna.... a ja za to mam czas na męskie sprawy i zabawy tylko z tatulkiem;-) Rankiem ćwiczonka z Wujciem Michałem potem z mama ćwiczonka i tak dzionki mijają  Dzis szkola i.....WSPANIAŁE WIEŚCI .... Ciocie sprawdzały jak jest poprawa w moim rozwoju ..no i wiecie co jest  Najwieksza w kwesti mojego rozumowania mowy i per per cos tam - w kazdym razie zwiazana z moimi raczkami ,no ze juz lepiej pokazuje i ruszam nimi ... Sprawy fizyczne troszke gorzej ale najwazniejsze ze cos minimalnie do przodu.... najwiekszym problemem jednak jest to okropne napięcie mięsniowe ,bo ja tak duzo bym chcial ....chcialbym pokazywac wiecej rączkami czy tez nimi zabawki uderzac tak jak sie powinno ale to nie jest takie łatwe jak by sie Wam wydawalo..... ile to trzeba pomyslec aby rączka ruszyć nie mówiac o tym zeby zrobić chocby kosi kosi łapki...jednak pracujemy nad tym z Wujkami ,Ciociami ,Rodzicami....Ale sie Wam dziś rozpisalem ale jak sie tu nie chwalić z POSTĘPÓW - i wiedzice ZE TO WSZYSTKO DZIEKI WAM ,DZIEKI WASZEJ POMOCY bez ktorej nie miałbym rehabilitacji i aminkow JESZCZE RAZ DZIEKUJE przesylam kazdemu z Was mega buziaki w nosalki 
a to foteczka jak z Wujciem stoje na nózkach

środa, 19 listopada 2014


Nowy WSPANIAŁY Wujo Mateusz Ziółko;-)

Cześć przyjaciele- ale dzis wspaniałe wieści  Pewnie po foteczce już wiecie o co chodzi;-) Mamcia spotkała sie z nowym Wujciem Mateuszem i tak po cichutko zradze Wam tajemnice;-) WUJO ZAGRA DLA MNIE KONCERCIK;-) Hura  hura:-) ale ten przyszly rok sie wspaniale zapowiada bo to jeszcze nie wszystkie ciekawostki ale na razie nic nie moge wiecej Wam zdradzic  Takze trzymajcie kciuki bo organzacje- czas ją zaczać ja to mam wujków i ciocie od tego ale licze na Wasze zaangazowanie ;-)buziaki w nosalki pa;-)


poniedziałek, 17 listopada 2014

spacerek;-)


Cześć ale dziś była fajowy dzionek- rano jak zwykle wygibaski z Wujciem Michałem obiadek i.... spacerek ;-) Poszliśmy do takiego ogromnego lasu...no mówie Wam drzewa to do chmurek dosięgaja i ten piękny zapach ;-) Dziadek Antek dał mi takiego fajowego patyczka do bronienia sie gdyby Dzik jakiś chcial mnie i  moich rodziców zaatakować ...w tej pioseneczce Pana Kleksa śpiewaja o Dzikim Dziku więc trzeba być na wszystko przygotowanym a że ja nie umie chodzic i biegać  patyczana broń jest niezbędna ;-)

Tak mi lepiej  teraz jest oddychac- pewnie część wirusików uciekła bo przestraszyła się świeżutkiego powietrza ;-) Potem drzymanko - dłuższe niż zawsze i urwisowanie do wieczorka;-) a teraz uciekam kąpać sie i spać bo rano o 6 znowu musze zarządzić domową pobudke;-) buziaki w nosalki ;-)



niedziela, 16 listopada 2014

walki cd;-)

Cześć -walcze dzielnie z wirusikami...noc była bardzo ciężka dla mnie jak i dla rodziców...bardzo długo nie mogłem zasnąć aż wkoncu zwymiotowałem cała kolacyjke i po kąpaniu o 2 w nocy poszłem spac...choc na chwile bo od 6 bylem juz zwarty i gotowy do szaleństw jak gdyby nic sie nie dzialo ....czasem to sam sobie sie dziwie skad we mnie tyle energii ale to chyba odziedziczyłem po mamusi ;-)
No i tak dzionek zlecial na wojarzach z rodzicami, na wdychanku magicznego dymku z tatusiem .... uciekam spac bo rano wiecie-Wujo przyjezdza..pozdrawiam Was i mega buziaki w nosalki  przesyłam ;-)

sobota, 15 listopada 2014


Zły dzionek

ale był dzis zly dzionek.... tylko na rączki chce ale nie jest łatwo - terroryzm moj nie przynosi czasem pozytywnego skutku...dobrze że ten okropny dzionek mija.... ide chrapciac i dalej wygrzewać wirusiki przez ktore pewnie ten okropny dzionek.... niezapomniane buziaki dla Was pa;-)

środa, 12 listopada 2014

zaczelo sie ;-)

czesc dziś króciutko bo rodzice urządzili mi kąpiel bombelkowa aby bombeleczki pomasowały mi plecki i odksztuszałem te wstrętna wydzielinke z płuc...znowu mnie dopadł kaszelek ale już magiczne lekarstewka nawdychane i wypite wiec zmykam do łózeczka grzać pupcie a Wam zycze udanej nocki pa;-)
no i oczywiscie buziaki wiecie w co ;-)

poniedziałek, 10 listopada 2014

no i po

czesc co tam u Was bo u mnie juz po ... po wizycie u Pani doktor w szpitalu w Limanowej ktora zajmować sie bedzie moimi ząbkami Dziś byłem bardzo dzielny... wymalowały mi kobitki ząbki takim magicznym lekarstwem ale przy okazji całą buzie mi usmargały i co ... najgorsze że to niczym sie nie chce zmyc chodze wiec taki uciapkany jakbym sie nie mył co najmniej pare tygodni hehe mamcia na mnie mówi nawet ciemna buzia - tak po indiańsku ale ja sie tym nie przejmuje bo chyba wkoncu zejdzie i dalej bede przystojniaczkiem Załapałem sie też do kolejki( jak zawsze na wszystko trzeba czekac) na zabieg a nawet i można powiedziec operacje podczas ktorej bede sobie smacznie chrapciał a Pani Doktor bedzie mi naprawiać ząbki ...rodzice już sie martwia bo wiecie jak to czasem bywa z narkoza , jednak ja jestem twardy chlop i niczego sie nie boje wiec i rodzice musza byc Wy pewnie też będziecie trzymać kciuki także MUSI BYĆ DOBRZE po nowym roku beda wzywac mnie a teraz zmykam ćwiczyc z wujciem Michałem a Wam zycze udanego dzionka buziaki w nosalki pa

piątek, 7 listopada 2014

szkoła ;-)
Witojcie... oj joj na poczatku DZIĘKUJE WAM wszystkim za zaangażowanie w konkursik ;-) Jutro losowanko także jak by ktoś chciał zalapac sie jeszcze to zapraszam na wczorajszy pościk ;-) a dzis ...od rana ćwiczonka z ciociami - na początku ciocia Gosia i wspaniałe huśtaweczki ,pędzelki ,piłeczki ...szubciutko moim mercedesikiem do cioci Tersy na nauke jedzonka i masażyk ;-) taki byłem zmeczony że w domciu zasnąłem na prawie godzinke;-) obiadek i zznowu ćwiczonka z wujciem Michałem....odwiedziła nas ciocia Aga wiec pobrykalem i z nia więc po takim dzionku zmykam chrapciać ...dobrej nocki buziaki w nosalki pa;-)