Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

czwartek, 27 marca 2014

Nakręteczki ;-)

Witajcie Kochani ;-)
Dzisiaj czwarteczek a ja znowu zapomniałem wczoraj Wam  opowiedzieć mój dzionek ale już nadrabiam straty ;-)
Pojechaliśmy rankiem do cioci Renatki na ćwiczonka-oj dały mi kobitki  w kość ;-)  dobrze mamusia nie odpaliła samochodziku a ja....drzymanko ;-) 
Ćwiczonka z wujciem jakoś tak nie zbyt sprawnie mi szły ale nie martwcie się-dzisiaj zostały nadrobione ;-) Bylem nawet u cioci co leczy zabki,,nawet sie nie zakrzywiłem ....chciał by mieć wiecej takich dzielnych i grzecznych małych pacjentów.Ja to lubie jak mi brzeczy bączek w buzi-troszke ciocia mi ząbka przyszlifowała ale nawet sie nie skrzywiłem a przynajmniej nie bedzie mi sie już rozwalać dziąsełko ;-)
Po południu dzionek z tautusiem bo mamulka pojechała po dostawe nakręteczek ;-) 
Dzisiaj haha co to sie działo od rana ;-) Nie pojechalismy na zajecia do cioci Teresy ale dzisiaj to nie z naszej winy.....wiec od rana szaleństwo w łóżeczku ...oj ile zabawy było z moim kolorowym stworkiem az ni stad ni z owąt wujo Michał pojawił sie w pokoiku ;-) Wiecie co było -przewracanko i mega pobudzanko moich męśni ;-)


A oto dzisiejsza dostawa nakręteczek-dziekuje Galerii Szubryt , za każda sztuke nakręteczki ;-) Ponoć wszystkie do autka sie nie zmieściły ;-) Z każda dostawa widać ile osób pomaga mi -to takie niby nic a jednak to tak dużo ;-) gdyby każdemu weszło w krew odkecanie nakretki i zbieranie ich wiece ile mzona by bylo zrobić ??? Jest tyle osób potrzebujacych- to przecież nas nic nie kosztuje a może sprawić uśmiech na czyjejś cierpiącej buzi ;-) Pamiętajcie nakretka to nie śmieć !!!
 Pojechaliśmy po obiadku na spotkanko ...tyle kobitek sie wokół mnie kręciło ;-) Wypiłem nawet herbatkę z mamusia. Troszke cos mój humorek sie popsuł wiec trzeba bylo sie zbierać- kapanko i spanko wieć dobranoć kochani ,buziaki w nosalki, Jutro  jade do Pani doktor na kontrole -bilansik ;-)pa 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz