Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

sobota, 7 czerwca 2014

 

Plaża - piękna plaża ;-)

Cześć Kochani ;-) Ale dziś to był dopiero dzionek.....po śniadanku wyruszyliśmy na plaże..... tyle atrakcji było i tyle zabawy że wkońcu zmogło mnie spanko .....  troszkę się dziś opaliłem -mimo kremików słoneczko popieściło swoimi promykami ale co ...jak wrócę do domku to niech wiedzą znajomi że byłem nad morzem i mam opalenizne ;-) Szybko wróciliśmy do domciu na obiadek a potem...znowu na plaże do Emilki i cioci ;-)Fajowo było bo słoneczko juz tam mocno nie grzało i z tatulkiem  no i Emilką wyszalelismy sie na piasku-nawet tatuś uczył mnie obsługiwać łopatke jednak musze się przyznać że to trudne do opanowania urzadzenie .... niby mała łopatka ale już z piaskiem za dużo waży- jak dla mnie . Tatulek zakopał mi stópki w piasku - gilał mnie szalony po stópkach i wlazł w każdy zakamarek jaki tylko był wolny ;-) Mimo tego i tak było ubawy co nie miara  ;-) Emilka oczywiście szczelała wszystkim foteczki a ja pozowałem  ;-) Słoneczko zaczeło uciekać do morza więc i my postanowiliśmy wracać do domku ;-) Prysznic to było zbawienie na ten piaseczek między paluszkami a  po nim kolacja i buch do spania WIEC BUZIAKI W NOSALKI PA 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz