Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

piątek, 28 listopada 2014

Przygotowanka i obowiązki ;-)

Jak to za kazdym razem na początku witam Was z mega wielkim uśmiechem .. Powoli zaczyanmy sie pakować na turnusik ;-) i pamiętajcie że to dzieki Waszemu zaangazowaniu w kiermasz;-) jesteście wspaniali ;-) obowiązki jednak na pierwszym miejscu no i od rana same przyjemności - to ćwiczonka z ciocią Gosia an huśtwace ,deskorolce ,kręciolce  a potem z Ciocia Teresą- masowanko buzi,śpiewanie,nauka jedzenia i picia (dziś pomarańczy i soczku ) no i najfajniejsze Pokazywania....  cięzko jest rączkami pokazać ale mam przecież oczyska i nimi sie coraz lepiej posługuje a ana dodatek -mamcia też coraz więcej rozumie co mi w danym momencie potrzeba ...niby moje paczyska a czasem wydaje mi sie jak by to ona nimi patrzyla i zaraz wiedziala co mi tam w główeczce siedzi dostała nawet zadanie do domku spisac w zeszyciku jak to ja "porozumiewam sie" ze światem .... po powrocie do domku ,obiadek ,spanko i znowu ćwiczonka z wujciem Michałem ... tak minąl kolejny szalony dzionek więc uciekam chrapciac a Wam życze kolorwych snów ....
acha jutro ostatni dzionek zbioreczki :http://www.siepomaga.pl/f/zdazyczpomoca/c/1269
Dzięki Waszemu zaangażowaniu w kiermasz udało sie pozyskać 980 zł które przekazuje na rozpoczynający sie w niedziele turnus rehabilitacyjny w Krynicy.... Serdecznie DZIĘKUJE mamci za spędzone godzinki nad tworzeniem przedmiocikow no i oczywiście Wuja ,Ciocia którzy pomagali .... Co ja bym bez Was zrobił.... Za to obiecuje starać sie jak najbardziej nad ćwiczeniami, pilnie uczyc sie nowości i wdrażać je w życie JESZCZE RAZ DZIĘKUJE KOCHANI

Buziaki w nosalki pa;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz