Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

niedziela, 19 czerwca 2016

15 czerwca 




ach te wydatki :-(
witajcie z malutkim uśmiechem bo wirus nadal panoszy się po moim organizmie i nic nie pozwala jeść... co zjem to odrazu wymiotuje...
jedyna rzecz jaka pozostaje w moim brzusiu to odzywki po których mogę czuć się najedzony i szczęśliwy...
dziś już było o wiele lepiej ale ....
Niestety kolejny kryzys przyszedł wieczorkiem i walcze ( ja to już będę w tej walce specem ) ale cóż ...
oby do przodu...
miesiąc czerwiec to miesiąc sporych wydatków...
chce Wam pokazać fakturki abyście wiedzieli ile kosztuje moje leczenie,moje odzywki ( na 4 miesiące zakupione ze sprzedaży nakretaskow które dla mnie zbieracie),moja rehabilitacja ( 2 faktura w drodze za Bobath'a) oraz aminokwasy na 30 dni terapii...
dotarły także "kapsułeczki" na odporność od Cioci Aminkowej...
wydatków sporo ale to tylko dzięki Waszej pomocy rodzice sa w stanie za to zapłacić...
wasza pomoc to dla mnie nadzieja ze mogę wiecej i więcej...
to nadzieję na poprawę stanu fizycznego a przede wszystkim życia bez bólu...
-bez ćwiczeń moje ciałko będzie napięte jak sprężyna a mięśnie będą przeszyte bólem bez możliwości nawet poruszania się w w Granicach "ruchow"
-bez aminkow powrócą ataki padaczki ... padaczki lekoodpornej a jednak uspokojonej.. padaczki która odbiera to co najlepsze -ciekawość i zainteresowanie światem a zabiera do świata płaczu,wyginania ciała i braku kontaktu ... ja nie chce do tego złego świata... chcę być tu gdzie jestem i cieszyć się z mojego małego wielkiego świata...
-bez odzywek będę dalej chudzielcem na którego widok odrazu krzyczą " niedozywione dziecko " a ja mam apetyt.. lubię jeść i mnie tam nie trzeba prosić abym jadł jednak problem z gryzieniem powoduje że nie zjadam wszystkiego i to co w pożywieniu cennego nie mogę przemycic do ciałka...
do tego dochodzą jeszcze oczywiście stałe leki jak depakine,Sabril,polprazol, dicopeg i dodatkowe leki jak się rozchoruje...
także Wam DZIĘKUJĘ za wszystko i proszę o wsparcie nadal bo dzięki Wam mam szanse zyc bez bólu..
buziaki w nosalki


 


pa
gdyby ktoś chciał mnie wesprzeć
Dobrowolne wpłaty
Fundacja Dzieciom"Zdażyć z Pomocą"
ul.Łomiańska 5
01-685 Warszawa
numer konta:
-15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
KONIECZNIE TYTUŁEM:13512 Nosal Kacper Antoni-darowizna na pomoc i ochrone zdrowia

Wpłaty zagraniczne:
kod SWIFT (BIC): PKOPPLPW
PL 86 1240 1037 1787 0010 1740 2700
(darowizny w dolarach amerykańskich USD)
PL 31 1240 1037 1978 0010 1651 3186
(darowizny w euro)
KONIECZNIE TYTUŁEM:13512 Nosal Kacper Antoni-darowizna na pomoc i ochrone zdrowia

oraz pamiętajcie o nakrętkach

1 komentarz: