Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

poniedziałek, 20 czerwca 2016

19 czerwca

witajcie
łikendzik zakończony a o jutra s
zajęcia i wygibaski..
Chcę Was zachęcić do pomoc..
w 92 sklepach firmowych zakladow miesych wujka Zbigniewa Szubryt rozpoczęła się zbioreczka pieniążków na moją operacje -fibrotomie ktora już tuż tuż i na dalsze leczenie oraz rehabilitację...
każdy grosik zbliża do pomocy mi w życiu bez bólu i bez bolesnych przykurczy...
tylko rehabilitacja i moja ciężka praca to nadzieja na poprawę mojego ciężkiego stanu...



pewnie ci którzy mnie znają wiedzą ale pozostałym chce powiedzieć na co choruje bo często pytacie a więc. ..
ogólnie choruje na mozgowe porażenie dziecece w postaci czterokonczynowego niedowladu spastycznego, małogłowie,padaczke lekoodporna-Zespol Westa, refluks żołądkowo przełykowy, wiotkosci krtani i co z tym związane częste infekcje.. do tego jestem bardzo chudziutki pomimo podawania odzywek...nie potrafię chodzić,siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki...
małymi kroczkami jednak robię postępy- diagnoza na IT "roślinka " ale jestem Kacpi i będę walczył przez całe życie o choc czastke normalności...
normalności Która zabrano mi w dniu narodzin przez błędy popełnione podczas narodzin
słyszę że na zdjęciach wyglądam jak zdrowy chłopiec jednak życie wygląda inaczej...
jestem skazany na pomoc innych w każdej czynności...

na pomoc przy jedzeniu i piciu
na pomoc w trzymaniu główki..
na pomoc przy zasypianiu
czy nawet na pomoc w podrapaniu się po nosku gdy koza w nim zagilgocze...
nie mam władzy nas swoim ciałem...
częsty bol w nocy nie pozwala mi zasnąć a noce wygląda na płaczu i nerwach...
moje ciało "wykreca" w literę "c" tylko taka odwrócona...
moje życie nie jest łatwe jednak staram się cieszyć z każdego dnia i korzystać z niego z mega uśmiechem na twarzy...
niestety ale dzięki Wam mogę wiecej dlatego jeśli możecie proszę o wsparcie...
buziaki w nosalki
PROSZE O UDOSTĘPNIENIE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz