Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

środa, 10 stycznia 2018

24 grudzień

Poprostu Nosalki zycza WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA...
przede wszystkim Kochani zdrowka i miłości...
Otaczajcie sie pozytywnymi ludzmi ktorzy zawsze sa w tych lepszych ale i gorszych chwilach...
Badzcie dla innych tacy jak chcielibyscie aby Was taktowano...
Patrzcie w przyszlosc z nadzieja ale i wiara o lepsze jutro....
Zwracajcie uwage na potrzebujacych ( choc wiem ze sa i nieuczciwi) bo dobro podarowane zawsze powraca i to z zdwojona sila...
Wierzcie w ludzi (mimo ze zawsze znajdzie sie taki ktory wie lepiej choc nie chcial by ubrac twoich butow i przejsc kawalek zycia za Ciebie ) bo jest masa wspanialych ludzi ktorzy sa i na ktorych mozna liczyc...
Wierzcie bo wiara czyni cuda ...
I wiara w Wasze serduszka sprawila ze jestem tu i z roku na rok robie male sukcesiki....
Kolejny rok mija ale to rok niezwykly ...
Rok zmian ale i rok ...
No wlasnie o tym juz niedlugo Wam napisze i mam nadzieje ze bedziecie cieszyc sie ze mna a slowa krytyki zachowacie dla siebie bo i takie sie napewno znajda...
Pokazuje Wam moje zycie od dlugiego czasu...
Jestem jak by nie patrzec "osoba publiczna" jednak zanim mnie ocenisz- zastanow sie czy chcesz sie zamienic z rodzicami chocby na tydzien albo nawet na jeden dzien...
Czy chcialbys widziec cierpienie swojego dziecka do konca jego dni wiedzac ze nie ma na to cudownego lekarstwa a jedynie walczyc mozna o mniejszy bol...
Jest wiele pytan bez odpowiedzi dlatego...
dziekujcie za to co macie i nie zazdroscie czyjejs zyciowej tragedii ...
Rozpisalem sie ale niedlugo zrozumiecie sens tych slow...
A teraz wylaczam sie na okres swiat aby pobyc z najblizszymi a po swietach sie uslyszymy...
Buziaki w nosalki pa
DZIEKUJEMY ZA WSZYSTKIE ZYCZONKA PA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz