Cześć. Mam na imię Kacper Nosal;-) Urodziłem się 15.03.2010 roku i od pierwszych dni swojego życia walczę z następstwami błędów lekarskich popełnionych podczas porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecęce w postaci cztero-kończynowego niedowładu spastycznego,małogłowie oraz padaczke (Zespół Westa). Choroby te powodują ,że nie potrafię chodzić, siedzieć a nawet stabilnie utrzymać główki jednak z każdym dniem walcze o moje zdróweczko ;-) Pokazuje Wam w tym blogu moje życie..ale i tez wspaniałych ludzi...moich Aniołków których spotykam na mojej drodze zycia;-)
kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi:
tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl
oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal

poniedziałek, 19 lutego 2018

18 luty

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.Miały być niespodzianki a skończyło się na ...
Kłopotach...
Niestety plany pozostały tylko w głowie a ja musiałem walczyć z okropnym napięciem miesniowym ktore wykrzywiało moje kruche ciałko a w moich oczach pojawiło się "mamo pomóż " ..
Mamcia mnie rozumie i wie kiedy jest ten krytyczny czas ..
Wie kiedy mi pomoc gdy ja już poprostu mam dosc ...

Wie kiedy ból wykrzywia moje ciało a ja chce poprostu zasnac ...
Wie kiedy jest mi poprostu zle ...
Bo moje ciało to zamknięta puszka w której jest mały chłopiec który tak bardzo by chcial zyc bez bólu ...
Leki poszly w ruch a ja mogłem zasnąć snem...
Snem którego od ponad tygodnia nie było spokojnego bo co pol godziny budziłem się z płaczem..
I dziś ..
Zasnąłem o 3 w nocy a wstałem o 11.30
Wyspany uśmiechnięty...
Niestety następstwem leków jest totalne rozluźnienie a co za tym idzie ..
Flegma "zalewa" mnie wiec dzis kamizelka poszla 2 razy w ruch...
Wieczór juz lepszy ale niestety obowiązki trzeba zawiesić...
Uciekam zjadać kolacyjke...

Buziaki w nosalki pa

17 luty

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.
Witajcie...
Niestety wczorajszy dzień to byl jakis pechowy...
Noc należała do bardzo ciężkich (kolejna z rzędu) potem wygibaski z Wujciem i fru do szkoły...
Po ulokowaniu tyłeczka w samochodzie mamcia odpaliła kar a tu .. ciuf umarł.. No i z wypadu nici...trzeba było się wypakowac i do domku wrocic...
Szczęście że stało się to pod domkiem a nie na środku skrzyżowania...
Wróciłem do domku i mamcia zauważyła że coś taki nie swoj jestem...
No I okazlo sie ze gorączka...
Na szczęście do końca dnia juz bylo w miarę ok poza małym marudzeniem...
Dzisiejsza noc znowu nie za wesoła Ale mamcia cos wymyśliła ze będę mega wymeczony... A ja takie przygody lubię.. czyżby to to co ostatnio mi obiecała?
Wieczorkiem sie pochwalę a teraz uciekam na drugie śniadanko...
Buziaki w nosalki pa

15 luty

Matka wstawaj...
Ja juz nie śpię...
Śniadanko prosze ...
Tak właśnie witam kazdy dzien...
Mimo że jojce marudze płakam i budzę caly dom ale rano ten uśmiech wszystkie niedogodności niweluje...
Bo ja mnie nie kochać za taki bambus ...
Buziaki w nosalki pa

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.14 luty

Hejo ...
Troche mnie tu brak ale inni mają mini wakacje a ja mam kumulacje zajęć bo...
bo codziennie jeżdżę do Niepubliczny Ośrodek Rewalidacyjno - Wychowawczy "Gromadka" ...
Inni odpoczywają a ja sprawdzam czy dam radę codziennie smigac na zajęcia i okazuje się że tak ...
Jestem bardzo szczęśliwy jak tylko wiedzę gdzie mamcia mnie zawozi...
Tyle cioc, kolezanek i kolegow no i tyle fajowych zabaw ze do domu nie chce wracać...
Po zajęciach chwila moment i chrapciac w samochodzie w drodze powrotnej...
Muszę jak najszybciej zmieniać orzeczenie i smigac na zajęcia juz na stałe;-)
Przywedrowala znowu zima wiec szykują się saneczki i zabawa alemuszę poczekać do łikendziku bo obowiazki najwazniesze...
Buziaki w nosalki pa
Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.

10 luty

MINIONKI
uwielbiam...
Łikendzik to mozna odpoczac przy tiwi i pooglądać baje;-)
Udanego wam odpoczynku życzę ..
Buziaki w nosalki pa

 8 luty

Praca wre...
Dziś "malowanie" kwiatuszkow i chwalenie sie Wujaszkowi co potrafię i jaka to trudna praca ...
Jutro koniec laby i wyruszam do szkoly na zajęcia...
Wkoncu...
Bo ilez mozna chorować...
Flegmula jeszcze uparciucha nie odpuszcza ale dzięki kamizelce jest mi o wiele lepiej odksztusic paskude...
Znowu w nocy jestem bardzo niespokojny ale to pewnie przez ząbula ktory wyłazi i nie chce wyjść...
Wujo dzis rano przyjechał a ja oczywiście weny do wstawania nie miałem...
Zmiana pokoju z sypialni do salonu i odrazu weszło we mnie zycie ;-)
Buziaki w nosalki pa


Chwalę się ...
Tydzień pracy a ja już tak potrafię włączać trąbke i gilać kotka...
Mamcia musiala nagrywać z ukrycia bo ja taki cwaniak jestem ze jak widzę telefon to nie skupiam się na tym na czym trzeba tylko ziorbie w telefon...
A teraz uciekam grać w piłkę i nakarmic małpke bananami( i jakie mamy zdziwienie ze juz wyzszy poziom potrafię)..
Poziom niższy to drzewa z 3 bananami a ja już śmigam na mniejszych drzewach a co za tym idzie na mniejszych bananach ktore trudniej odnaleźć pomiędzy 6 drzewami...
Krol Nosal to ja i szybko łapie co trzeba wykonać ..
Mamcia juz mi zwiększyła nawet czas jaki musze się skupić na konkretnej rzeczy ale i z tym sobie radzę ..
Buziaki w nosalki pa

środa, 7 lutego 2018

7 luty

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.
Uśmiech......
A jak jeszcze wychodzi cwiczonko ...
Czasem trzeba mnie zmotywować jednak na widok telefonu odrazu dostaje pałera 😁😁
Zaraz zaczynamy walke z flegmula kamizelka a potem obowiązkowo praca na Cybusiu i granie na trabce (jak sie uda mamci mnie nagrac to pokaże Wam filmik )
Teraz zmykam...
Miłego dzionka
Buziaki w nosalki pa

4 luty

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.Tak wyglądam rano gdy się obudzę a mamcia jeszcze spi i myślę co tu nabroić ...
Humorek od rana jest a wiec poprawa ...
Rankiem jeszcze męczył kaszel ale po syropku zaraz przeszło...
Coś czuję że będzie dziś jednak imprezka ...
Miłej niedzieli...
Buziaki w nosalki pa

3 luty

Wszyscy chorzy to i mnie musialo dorwać paskudztwo..
Katar z nochala sie leje a i ataki suchego kaszlu sie pojawiają wiec w ruch poszly leki i i inhalacje...
Jutro miałem iść na imprezke ale teraz to stoi pod dużym znakiem zapytania...
Hmmm...
Oby nie skończyło się na czymś powazniejszym...
Walczę...
Buziaki w nosalki pa

2 luty

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.
Super Hero juz w wyrku...
Dziś dzień wagarowania byl bo mamulke tak cos siekło w plecykach ze jak bidulka rano śniadanko mi dawała to aż jej łezki z bólu leciały...
Niestety każdego czasem coś łapnie i ja dorwało dzis...
Moje wywalanie tyłeczka i chrapcianie dosłownie na mamulce tez mogło się do tego przyczynić a jako że noce są bardzo ciężkie i najczęściej 3/4 nocy jest uziemiona przeze mnie bez możliwości zmiany pozycji to bardzo realna teoria...
Mnie dopadł dzis katar i kaszel Ale już z nim walcze..
Nazwaliśmy z mamcia Cyber Oko "Cybusiem" i dziś 2 razy po 40 minut uczyliśmy się...
I co Wam powiem...
Oprócz zabaw udalo mi się "powiedzieć "że kończymy i jestem głodny a dokładnie sprecyzowac ze chodzi o picie...
Jaki uśmiech pojawił się na mojej buzi gdy zobaczyłem mamcie z soczkiem w rękach...
Codziennie musze pracować ale z każdym dniem potrafię dłużej zatrzymać wzrok i skupić się na zadaniu...
Powróciła zima ...
Może uda sie na sanki załapać na mini wakacjach które juz niedlugo...
Teraz uciekam chrapciac
Niech mamcia sobie tez odpocznie ..

Buziaki w nosalki pa

 1 luty

Mam ...
Mam swoje osobiste Cyber-oko...
Początki są trudne bo te moje emocje wzięły górę przy takiej cioci:-)
Spokojnie samemu bedzie jeszcze lepiej a teraz zobaczcie jak strzelam gole oczkami...
Zaraz po zajęciach biore sie za pracę bo codziennie pol godzinki 2 razy dziennie musi by zaliczone...
Super sprawa ale i czeka mnie ogromna praca jednak potencjał mam ogromny jak to Ciocia powiedziala..
Na poczatku beda zabawy ale jak już nauczę się kontrolować emocje a przede wszystkim dłużej skupiać wzrok bede przechodzil na kolejne etapy nauki..
Tymczasem...
Buziaki w nosalki pa


Mam te moc
Mam te moc
Chorobie nie dam się...
Walczę z grawitacją i z spastyka..
Skupienie i ta radość gdy się uda ...
Tylko Wujo musi mnie "ogarnac" ale z jego pomocą nie ma rzeczy niemożliwych...
Dorośli sa fajni...
Wiedza co i jak...
Wiedza to czego ja czasem nie pojmuje Ale staram się zrozumieć jak tylko mogę 😁
Jutro wypad do szkoły i już nie mogę się doczekać zajęć z całą Superasna Gromadka ...
A teraz uciekam ciapciać się i do spania...
Buziaki w nosalki pa

30 styczeń

Nie ma to jak 22.20 a ja sobie oglądam tv...
Wczorajsza noc byla okropna bo dość ze pełnia i księżyc przez okno lukał to jeszcze wiatr halny ...
Nosz spac sie nie dało...
Dziś nie mam jakos ochoty nadrobić strat w chrapcianiu bo ja juz duży facet jestem i takie rzeczy mi nie straszne...
Dzis tez miało być moje cyber oko ale okazalo sie ze zostałem wprowadzony w błąd i jutro od rana będę wypatrywal dostawy no i przeszkolenia :-)
Mamcia dalej biega i ogarnia biurokracje jak to wszędzie jej jest pełno aby cokolwiek zalatwic ...
Poza tym po staremu u mnie...
Wygibaski z Wujciami zajecia z Ciociami i dzionki lecą...
Oby do wiosny...
Buziaki w nosalki p

27 styczeń

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.Jadę do szkoły wiec usmiech na gębuli...
Będą dzieciaki i zajecia kulinarne ;-)
już niedługo będę tak codziennie smigac na zajęcia tylko oczywisice załatwianie biurokracji trwa ...
Humorek jest ale najważniejsze powrócił po chorobie apetyt...
ogromny apetyt...
A ze mnie znowu wyciagło do góry (co widać po chudszych nogach ale i ubraniach ktore nie dawno duze juz sa małe) rodzice sie cieszą i wymyślają nowe jedzonka ktore staram się próbować...
Nie jest to łatwe bo moje gryzienie przypomina bardziej ciapcianie buzia wiec wszystko musi miec konsystencję zmiksowana ewentualnie drobniutkiej kostki...
Najbardziej uwielbiam Grysik gotowany na mleczku i do tego truskawki oraz malinki...
Od dzis łikendzik i muszę odpczac bo po chorobie jeszcze jestem osłabiony...
Buziaki w nosalki pa

26 styczeń

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.Przez te oczy...
Mądre oczy w schorowanym ciele ...
Oczy ktore tak duża potrafią powiedzieć jeśli tylko chcesz z nich cos wyczytać...
A już niedługo bo we wtorek bede mieć swoje Cyber -Oko dzieki któremu bede mógł jeszcze więcej "powiedzieć " całemu światu;-)
Pracy czeka mnie bardzo dużo ale tylko dzieki ciężkiej pracy robie małe sukcesiki ...
Już nie mogę się doczekać "grac" w piłkę i karmić małpke na tym cudownym urządzeniu;-)
Buziaki w nosalki pa

24 styczeń

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.I kto powiedział że się nie da...
Da sie tylko trzeba chcieć...
A ja chce ...
Bardzo chce ...
Tylko moje ciało nie słucha mnie ale spokojnie ...
pracujemy nad tym i jest ..
Jest coraz lepiej...
Szczególnie moja lewa ręka działa coraz sprawniej a przede wszystkim przy rozrabianiu i rozwalaniu tego co znajdzie się w jej zasięgu..
Dziś od rana praca z Wujaszkiem i nauka stania...
Nie jest łatwo to wszystko ogarnąć ale walczę z grawitacją i z spastyka...
Miłego dzionka...
Buziaki w nosalki pa

23 styczeń


Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.A tak od rana uczę się siedzieć i kontrolować główkę...
" po turecku " siedziec to też nie lada wyczyn...
Wy potraficie tak ?
Dzisiaj dzień brykania ...
Od samego rana urwisuje...
Czyżby zmiana pogody sie szykowała?
Drzemka strzelona ide zjadać zupkę a potem mam obiecane zabawy z moją świecąca kula ..
Już nie mogę się doczekać...
Buziaki w nosalki pa

20 styczeń

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.
Golenie brody ?
Nie to jedzonko bitej śmietanki...
Uwielbiam...
Jedna z nielicznych rzeczy na widok ktorej otwieram szeroko buzie i zjadam wszystko nawet to co ucieknie 😁
Od jutra powrot do obowiązków...
Szkoła wygibaski a potem leniuchowanie i tak do piątku...
Załatwianie biurokracji mamcie czeka od poniedziałku wiec jej tez nie bedzie sie nudzić...
Buziaki w nosalki pa

16 styczeń

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.Tu się mamuska kładź bo ja sam nie będę spac!!
Taki to już jestem ze choćby nie wiadomo jak byłem zmęczony i drzymałem w saloniku to po wejściu do sypialni upominam sie o mamcie bez której nigdy ale to nigdy nie zasne...
Ma ta moja mamcia przekichane..
Tylko jej serduszko działa na mnie jak kołysanka...
Tatuś jest potrzebny nad ranem gdy zmieniam zdanie co do ulokowania tyłeczka ..
Król Nosal rzadzi 😁
Zdrówko ciut lepiej ale niestety rozchorowali sie rodzice wiec dzis w trójkę poprostu odpoczywalismy...
Szkoła odwołana zajęcia odwołane ale coś czuje że jeszcze w tygodniu będę ćwiczył aby miesniaczki za bardzo się nie zależały
Buziaki w nosalki pa

14 Styczeń

Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.
Spokojny sen...
To u mnie naprawdę rzadkość...
Choroba odbiera mi to co dla Was jest czyms normalnym..
Spastyka wybudza mnie a na mojej twarzy pojawia sie wyraz bolu..
Ogromny placz wrecz nie do opanowania...
I sa chwile gdy po podaniu lekow mam okazje zamknac oczy i otworzyć je rankiem...
Niestety gdy dopada mnie dodatkowa choroba jest jeszcze gorzej a rodzice czuwaja jak na bombie ktora wkoncu musi wybuchnac..
Wczoraj w nocy ta bomba eksplodowała i zakończyło sie na podaniu bardzo mocnych lekow po ktorych moglem zasnac jak mały spioch...
odpoczynek to najlepsze lekarstwo wiec uciekam do wyrka...
Buziaki w nosalki pa

 
Zdjęcie użytkownika Kacper Nosal.Wspieram i wpierac bede bo dzieki sprzetowi WOSP oraz wspaniałym lekarza ze szpitala w Prokocimu zyje i jestem...
Bede wspierac zawsze..
Tak moge podziekowac za szanse na zycie